Za miesiąc Święta (o matko a ja jeszcze ani jednego prezentu nie mam) a przed nami firmowe Wigilie, spotkania świąteczne, czy oficjalne imprezy wymagające od nas stonowanego i eleganckiego ubioru. Ale czy elegancko znaczy nudno? Z pewnością nie bo to już dawno mamy ustalone. Dziś stylizacja elegancka i bardzo klasyczna, ale……. no właśnie to ale robi różnicę 😊
Wejście mamy bardzo z klasą, ale cały myk i niespodzianka jest z tyłu, hm nie że coś insynuuję ale jak ktoś nam wpadnie w oko to w tym stroju traktujcie go z dystansem i nonszalancko eksponujcie swoje walory z tyłu 😉 że niby takie tajemnicze i niedostępne jesteśmy ale jednak…😊 No dobrze troszkę sobie pożartowałam, ale rzeczywiście cały wooow tej kreacji to odsłonięte plecy, a te mogą być główną atrakcją i rozrywką na firmowej imprezie, a z pewnością niezapomnianym widokiem pobudzającym wiele zmysłów. Bo właściwie czemu nie? To tylko jedna z propozycji, zrobicie z nią co chcecie. Pozdrawiam 😊
fot.Ewa Szalewicz
kombinezon Pinko
płaszcz Marella
buty Giuzeppe Zanotti
torebka Patrizia Pepe
okulary Miu Miu
BRAK KOMENTARZY